Bakłażan zapiekany z mozarellą


Dzisiaj przepis. Danie, które miałam przyjemność jeść na przystawkę w krakowskich Trzech Papryczkach :) Tutaj wersja obiadowa wzbogacona o bagietkę.



Składniki (dla dwóch osób):

- bakłażan 1 szt
- mozarella 1 szt (ok 125 g)
- sos pomidorowy z kartonu lub puszki (najlepiej taki z kawałkami pomidorów)
- oliwa
- sól
- czosnek (wygodny jest suszony czosnek w młynku)
- opcjolanie cebula
- zioła prowansalskie
- świeża bazylia
- bagietka


Przygotowanie:

Bakłażana myjemy i kroimy w plastry wzdłuż. Nacieramy solą i zostawiamy na chwilę, potem osyszamy ręcznikiem papierowym (mama mówi, że to wyciąga gorycz ;) ).

Posypujemy (lub nacieramy) czosnkiem, ziołami prowansalskimi.

Na patelni rozgrzewamy oliwę.
Plastry bakłażana dusimy pod przykryciem aż zrobią się miękkie i półprzezroczyste (czasem dobrze dolać wody, żeby się nie smażyły).

W piekarniku podpiekamy pokrojoną bagietkę.

Następnie bakłażana kładziemy na talerzu (najlepiej takim odpornym na wysoką temperaturę ;) ) po trzy plastry jeden na drugim. Na bakłażana nakładamy plastry mozarelli.
Teraz wyciągemy bagietkę i do piekarnika (np ustawionego na opiekacz), na krótką chwilę wkładamy bakłażana, żeby mozarella się rozpuściła.

W tym czasie przygotowujemy sos. Najczęściej wystarczy po prostu doprawić (czosnek, zioła prowansalskie, bazylia) i podgrzać sos pomidorowy. Czasem można też dodać cebulę (którą trzeba zeszklić przed dodaniem sosu).

Polewamy bakłażana sosem i zajadamy z chrupiacą bagietką :)

0 komentarze: